Jacek Sasin zapowiedział wprowadzenie podatku od nadzwyczajnych zysków spółek

Opublikowano: 2022-09-29

Ze względu na rosnące ceny paliw i energii elektrycznej w ostatnich miesiącach znacznie wzrosły dochody wielu przedsiębiorstw handlujących tymi nośnikami energii. Dlatego właśnie Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie 33% podatku od nadmiarowych zysków ze sprzedaży paliw. Zaproponowała też, by przychody z prądu ograniczyć do 180 euro (ok. 860 zł) za megawatogodzinę. 

O ile unijna propozycja tzw. składki solidarnościowej ma obejmować tylko firmy handlujące ropą naftową, gazem i produktami rafineryjnymi, to pomysł polskiego Ministerstwa Aktywów Państwowych ma znacznie szerszy zasięg. Nowy podatek miałby objąć nie tylko spółki Skarbu Państwa i firmy energetyczne, ale wszystkie duże przedsiębiorstwa, w tym prywatne z różnych branż, zatrudniające powyżej 250 osób. Ponadto, według zapowiedzi ministra Jacka Sasina, cena energii miałaby być ograniczona do 618,24 zł za 1 MWh, a podatek od nadmiarowych zysków miałby stawkę 50%. Dodatkowo, unijny podatek w 2022 ma obejmować zyski większe o 20% od tych z poprzednich lat (średnia z lat 2018, 2019 i 2021), a w polskim projekcie takiego progu nie ma. Tym samym nowa danina byłaby płacona przez wszystkie duże firmy, które wypracują większy zysk niż dotychczas. 

Pieniądze z nowego podatku miałyby pokryć koszt zamrożenia ceny energii dla indywidualnych odbiorców, a także dla instytucji wrażliwych, takich jak przedszkola czy szkoły, oraz dla samorządów.
Jednak w formie zaproponowanej przez ministerstwo, krajowy podatek od nadzwyczajnych zysków może negatywnie wpłynąć na konkurencyjność polskich przedsiębiorstw, pozbawiając je środków i potencjału do konkurowania z firmami zagranicznymi, w których podatek taki nie zostanie wprowadzony. Korzystniejszym rozwiązaniem byłoby prowadzenie prac legislacyjnych tylko na szczeblu Unii Europejskiej, tak aby wysokość i sposób poboru podatku był taki sam we wszystkich krajach członkowskich.

„Danina Sasina” 
Dużo kontrowersji wzbudza też wprowadzenie nowego podatku w trakcie roku, w dodatku z mocą wsteczną, co jest sprzeczne z Konstytucją. Autorzy projektu tłumaczą, że to ma być danina, a daniny można już nakładać kiedy się chce, nawet wstecznie… 

A Waszym zdaniem co jeszcze można opodatkować w naszym kraju?

Źródło: www.pap.pl

Newsletter pracodawcy

Chcesz dostawać informacje o rynku pracy i metodach rekrutacji?  Zapisz się do Newslettera!

    Zapisz się na newsletter!

    Chcesz być na bieżąco z wartościowymi artykułami z zakresu kadr, HR czy rekrutacji?